Dla Harrego :P
No i już! Mimo,że takdłuugo to wszystko trwało mam wrażenie, że przed chwilą zmieniałam status na fundamenty a to już koniec stanu zero! Od wczoraj wielkie polewanie wody. Gdybyśmy się nie zdecydowali na 'teraz' to niestety majster wróciłby dopiero w październiku do nas. Wczoraj ja, dziś zmianę przejął Pan Pięknotka :P Postaram się jeszcze dziś wrzucić fotki :)
Edit. Foty z polewki :)
i zwyczajowo od ulicy:
W miedzy czasie zdecydowaliśmy się zrezygnować z lanych schodów . Ja w wolnej chwili siedzę i przeglądam pomysły na schowki pod schodami(stąd ten tytuł :P). Myślę o kanciapie na mop, wiadro itp w kibelku. W najwyższym miejscu jest tam 1,6m (mierzone na podstawie mojego modelu :P)
W sumie już teraz musimy decydować gdzie zrobić drzwiczki bo niestety ta ściana jest nośna. Obiecałam sobie dziś w nocy ucsiąść i dokończyć model bo nie wiem czy jak zainstalujemy wc to czy cokolwiek będzie się dało wsadzać tam. Myślę,że jednak będziemy musieli pomyśleć o otwieraniu na salon.
Tu kilka pomysłów na schowki pod schodami. Szuflady w podstopniach super sprawa!
Można zrobić np cargo. To super pomysł gdy schody są w holu wówczac można w nim trzymac kurtki, buty i płaszcze
Lub kryte szafki otwierane na dotyk
Są jeszcze komody, chociaż przyznam,że to nie moja bajka
Ażurowa ścianka na komody z winem też nie w moim stylu, ale może komuś wpadnie w oko :)
Zobaczymy. Od kiedy zobaczyłam projekt pięknotek w głowie miałam to zdjęcie: